Spotkanie z Bartoszem Miszkiewiczem
Dlaczego warto, wręcz należy, zapracować na reputację człowieka, który do zlecanych mu prac przykłada się na co najmniej 110%? Gdzie szukać swojego pomysłu na biznes i jak się zachować, jeśli któregoś dnia, niespodziewanie, zajrzy nam głęboko w oczy? Jak rozszyfrowuje się tajemniczy skrót TSL i dlaczego kryje się za nim rewelacyjny pomysł na karierę? Na te i na inne pytania znaleźliśmy z uczniami Niepublicznego L.O. nr 2 im. Janusza Korczaka w Warszawie wyczerpującą odpowiedź za sprawą Pana Bartosza Miszkiewicza, który odwiedził nas w szkole 19 września, wspaniałomyślnie poświęcając nam dużo swojego czasu i energii. Pan Bartosz zabrał nas na wycieczkę po swojej branży, która jest tak stara, jak historia człowieka na tym świecie, i prawdopodobnie będzie towarzyszyć człowiekowi już na zawsze. W trakcie naszej wycieczki dowiedzieliśmy się, jak ważna jest sprzedaż i w jaki sposób możliwe jest pokierowanie ruchem internetowym w swoją stronę (internetową). Poznaliśmy kluczowe stanowiska wchodzące w skład firmy spedycyjnej, dostrzegliśmy znaczenie różnic kulturowych w stosunkach handlowych i zrozumieliśmy, że nie tylko komandosi muszą w swojej pracy spodziewać się niespodziewanego.
Bardzo dziękujemy Panu Bartoszowi, że udało mu się zmieścić nas w swoim napiętym grafiku, w którym każdego tygodnia 10x okrąża Ziemię, stawiając czoła siłom przyrody z setkami ton różnorodnego towaru pod pachami. Jeśli szukasz pomysłu na organizatora transportu samochodowego, kolejowego, morskiego lub lotniczego dla swoich towarów, zwłaszcza na linii Jedwabnego Szlaku, to trudno o lepszy wybór od założonego i prowadzonego przez Bartosza międzynarodowego spedytora SYMLOG.
Z wyrazami szacunku, Adam Pura z uczniami